Gość |
Wysłany: Czw 19:42, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
dzięki za radę. tak naprawdę to buczało tylko przy jednym kawałku, gdzie kumpel gra na najgrubszej strunie palcami puszczając ją do wybrzmienia swobodnego i własnie jak wybrzmiewała to brzęczało. Po zamontowaniu tłumika sytuacja się diametralnie poprawiła. Też w tych momentach jeszcze brzęczą ale duużo ciszej, jakoś się mniej wzbudzają. Wiem, wiem, co ma piernik do wiatraka. A jednak jest lepiej. Fakt że dolną membranę ciut popuściłem i to też chyba pomogło. W każdym razie werbel brzmi dużo lepiej. A już go miałem kopnąć w d... |
|
rzempek |
Wysłany: Pon 18:51, 05 Cze 2006 Temat postu: tuning werbla |
|
Witam. Mam perkę Sonora, model 2000, kolor cherry. Naciągi Evansa na górze, na dole te chłamy co były, czyli jakieś tandety z logiem Sonora, ale one nie są już aż tak istotne na szczęście. Brzmią calkiem znosnie, no może studnią i wszystko byloby w porządku gdyby nie werbel. To moj koszmar. Wiem że nie ma się co dziwić i powinienem kupić jakiś droższy model, z wyższej półki, ale czy nie można tego stuningować jakoś? Ma fatalne brzmienie, takie zgryźliwe. Ma naciąg Genera1. Z góry podklejony w jednym miejscu gąbką w celu wytlumienia trochę. Zakupiłem teraz taki wewnętrzny regulowany tłumik i będę go montował, zobaczymy czy coś pomoże. Ale myślę co by tu jeszcze polepszyć. Może ktoś z szanownych kolegow po fachu miał taki werbel Sonora, może tuningował i ma jakieś doświadczenia w tym względzie? Co jeszcze można zmienić i na co? Może naciąg na inny , ale na jaki zatem? Wymiana sprężyn coś da? te nie sa zniszczone w ogóle, ale może inne lepiej brzmią. Przyznaje się bez bicia że nie mam o tym zielonego pojęcia. A może zaeksperymentować i dać drugi tłumik na membranę dolną? Przecież zawsze można go nie dokręcać. Bo jeszcze jest taki problem że przy niektórych zejściach nisko basu, przy długich puszczanych dźwiękach, brzęczy jak oszalały, wzbudzają się sprężyny. Może naciąg dolny za bardzo naciągnięty? Sam już nie wiem. Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie. Pozdrawiam perkusyjną brać (i siostry, bo wiem że i takie są) |
|